W końcu lżejsza z lepszym samopoczuciem. Jak mi się udało ??? Wytrwałość, cierpliwość i rygorystyczna dieta wykluczająca słodycze, fast-foody, kawę, napoje gazowane oraz nadmiar soli. Za to warzywa, jogurty, owoce, chude mięso, mniej pieczywa. No i oczywiście wysiłek fizyczny, czyli żeby dosłownie pot strumieniami ciekł ;) Polecam picie zwykłej wody mineralnej, wiem że jej smak jest bezpłciowy, ale to naprawdę kwestia przyzwyczajenia :) Teraz gdy mam napad głodu zamiast po chipsy czy czekoladkę sięgam po jabłko lub jogurt.
spódniczka - H&M
t-shirt - DIY
botki - Love Label
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz