Elegancki niedzielny casual. Od czasu do czasu wypada się wystroić ;)
kożuszek - Next
sukienka - Yes!
torebka - New Look
kozaki - Buu.pl
Jesienny casual z zeszłego roku.
Zapomniane zdjęcia, które zostały właśnie reanimowane i wrzucone na mojego bloga.
Uwielbiam długie płaszcze i marynarki, nawet te o rozmiar na mnie za duże. Fajnie że są teraz na topie, bo nie będę wyglądać na ulicy jak dziwadło ;)
Spódniczka mini wróciła do łask, po tym jak udało mi się w przeciągu ostatnich 2 miesięcy zrzucić 10 kilo !!!
W końcu lżejsza z lepszym samopoczuciem. Jak mi się udało ??? Wytrwałość, cierpliwość i rygorystyczna dieta wykluczająca słodycze, fast-foody, kawę, napoje gazowane oraz nadmiar soli. Za to warzywa, jogurty, owoce, chude mięso, mniej pieczywa. No i oczywiście wysiłek fizyczny, czyli żeby dosłownie pot strumieniami ciekł ;) Polecam picie zwykłej wody mineralnej, wiem że jej smak jest bezpłciowy, ale to naprawdę kwestia przyzwyczajenia :) Teraz gdy mam napad głodu zamiast po chipsy czy czekoladkę sięgam po jabłko lub jogurt.
spódniczka - H&M
t-shirt - DIY
botki - Love Label
Beżowy płaszczyk, granatowe jeansy, czarny szalik, czarne botki i mała brązowa torebka, czyli mój dzisiejszy niedzielny casual look.
płaszcz - Atmosphere
jeansy- Denim
botki - Lilley
torebka - Kappahl
Po prostu total black look. Jedni lubią czerń, drudzy nie.
W mojej szafie ten kolor dominuje i dominować będzie bez względu na trendy w modzie.
kurtka - H&M
t-shirt - Dunnes